“Uważam że jestem bardziej kompletnym zawodnikiem” – Rafał Wołczecki przed walką o Mistrzostwo Polski.
Rafał Wołczecki (12-0, 8 KO) już 16 listopada zawalczy w swoim rodzinnym Wrocławiu o tytuł Mistrza Polski w wadze średniej. Jego rywalem będzie Przemysław Zyśk (19-2, 6 KO).
Rafał Wołczecki w rozmowie z naszym portalem zdradził kilka ciekawych faktów przed nadchodzącą walką, oraz co znaczy dla niego walka o Mistrzostwo Polski. Wywiad przeprowadził Igor Wyszyński.
Igor Wyszyński: Jak wygląda twój plan treningowy w okresie przygotowawczym do listopadowego pojedynku?
Rafał Wołczecki: Robię około 8-10 jednostek treningowych w tygodniu. Jest to podzielone na treningi siłowe, bokserskie oraz bieganie. Wszystko zależy w jakim okresie przygotowań się znajduję.
IW: Na jakie elementy techniczne zwracasz szczególną uwagę przygotowując się do starcia o Mistrzostwo Polski?
RW: Zwracam uwagę na wszystkie elementy techniczne które trenerzy uważają że są do poprawy. Nie da się być idealnym każdy robi błędy i trzeba je poprawiać. Dużo pracujemy nad celnością, ruchliwością oraz tak zwanym ringowym cwaniactwem.
IW: Czy analizowałeś styl walki twojego przeciwnika? Jeżeli tak to co o tym sądzisz?
RW: Oglądałem kilka walk Przemka. Nie jest on wirtuozem techniki. Prezentuje dość prosty boks, zawsze jest dobrze przygotowany i chce wygrać. Zapowiada to nam walkę pełną emocji.
IW: Co uważasz za swoje największe atuty przed pojedynkiem?
RW: Uważam, że jestem bardziej kompletnym zawodnikiem od mojego rywala. Mocno bije i więcej myślę w ringu. Dlatego to moja ręka powędruje do góry 16 listopada.
IW: Co oznacza dla Ciebie walka o Mistrzostwo Polski?
RW: Wiesz co tak naprawdę to nic. Traktuję to jako kolejny przystanek, jako kolejną walkę którą chce wygrać. Wiem że stać mnie na dużo większe tytuły. Jest to po prostu dodatek, ale traktuję tę walkę jak każdą inną.
IW: Kto jest twoją największą inspiracją w twojej karierze pięściarskiej?
RW: Jeżeli chodzi o zawodnika to inspiracją dla mnie był “GGG” Gennadiy Golovkin. Jednak teraz zacząłem również dużo oglądać Artura Beterbieva.
IW: Jakie są twoje plany po zwycięstwie w listopadzie?
RW: Nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Myślę tylko o Przemku i walce w listopadzie.
IW: Czy to dla Ciebie najważniejszy pojedynek w dotychczasowej karierze?
RW: Każdy pojedynek traktuje jednakowo, nikogo nie lekceważę. Nie ma ważniejszych lub mniej ważnych walk każda jest tak samo ważna i w każdej myślę tylko o zwycięstwie. Zawsze jestem w pełni skoncentrowany na tym by to zrobić.