Cóż za niespodzianka w walce wieczoru PFL 4!! Faworyt nie obroni tytułu!!
W nocy z czwartku na piątek miała miejsce czwarta gala spod szyldu PFL. W walce wieczoru, ogromną niespodziankę sprawił Jesus Pinedo nokautując broniącego tytułu Brendana Loughnane, pozbawiając go szans na jego obronienie. W dalszej cześci znajdziecie relacje z gali.
Main Event nie zawiódł. Sam fakt, że doszło do ogromnej sensacji, wzbudza emocje, a sposób w jaki tego dokonał Jesus Pinedo sprawia, że recę same składają się do oklasków. Peruwiańczyk celnie trafił faworyta kolanem, posyłając go na deski, gdzie dokończył dzieła zniszczenia. Poniżej możecie zobaczyć tą świetną akcje
Co main event również nie zawiódł, jednak tutaj o żadnej sensacji nie może być mowy. Movlid Khaybulaev pod koniec pierwszej rundy trafił latającym kolanem przeciwnika. Tyler Diamond może mówić o sporym szczęściu, ponieważ uratował go gong kończący rundę. Nie trwało to jednak długo, ponieważ Khaybulaev już w drugiej rundzie udusił przeciwnika trójkątem rękoma. Poniżej możecie zobaczyć akcje która prawie zakończyła pojedynek.
Na tej gali walczył weteran mieszanych sztuk walki, były zawodnik UFC Marlon Moraes. Jednak został on znokautowany przez Gabriela Brage. Po walce zdecydował się na zakończenie bogatej kariery i zdjął rękawice. Nokaut możecie zobaczyć poniżej.
Poniżej możecie zobaczyć skrót walk w kategorii półciężkiej oraz piórkowej
Znamy obsadę półfinałów!!
Jeżeli chodzi o obsadę w kategorii półciężkiej to Impa Kasanganay zmierzy się z Marthinem Hamletem, a w drugiej parze zmierzą się Joshua Silvera oraz Ty Flores
Z kolei w kategorii piórkowej Bubba Jenkins zawalczy z autorem największej sensacji na tej gali czyli z Jesusem Pinedo, a w drugiej walce zmierzą się Gabriel Braga oraz Movlid Khaybulaev