DROGA DO XTB KSW 90 – WERLLESON MARTINS I OLEKSII POLISHCHUK
Czołowi zawodnicy wagi koguciej zmierzą się w okrągłej klatce podczas gali KSW w Warszawie. Werlleson Martins, numer trzy tej kategorii wagowej, stanie do rywalizacji z numerem cztery, Oleksiim Polishchukiem.
Podczas gali XTB KSW 90 Werlleson Martins wejdzie do okrągłej klatki po raz czwarty. Ostatni raz walczył na gali XTB KSW 81, kiedy to zmierzył się z Patrykiem Surdynem i dał pełen emocji pojedynek, w którym był blisko przegranej, ale wrócił do rywalizacji i odniósł zwycięstwo. W starciu tym Polak przez dwie rundy dominował i rozbijał Brazylijczyka na macie. Wydawało się, że idzie prostą drogą do wygranej. Na samym początku trzeciej odsłony Martins świetnie jednak trafił kolanem atakującego Patryka i dobił go ciosami na macie. Nokaut w wykonaniu Martinsa został nagrodzony bonusem. Było to drugiej wyróżnienie zdobyte w okrągłej klatce przez Werllesona. Pierwsze otrzymał za walkę mistrzowską. Podczas gali KSW 69 wszedł do boju z Sebastianem Przybyszem w zastępstwie za kontuzjowanego Zuriko Jojuę, ale po świetnej walce, która została wybrana najlepszym bojem wieczoru, musiał uznać wyższość ówczesnego czempiona.
Martins to doświadczony zawodnik. Na swoim koncie ma 23 stoczone pojedynki, z których osiemnaście zakończyło się jego zwycięstwami. Wojownik z Brazylii zdobył tytuł mistrzowski wagi koguciej bałkańskiej organizacji SBC i aż czternaście razy kończył swoje walki przed czasem. Przed zbliżającą się konfrontacją na gali XTB KSW 90 Martins zapowiada, że ponownie da wiele emocji w klatce.
Oleksii Polishchuk do zawodowego świata MMA wszedł w roku 2016, czyli o trzy lata później niż Martins i dziś ma na swoim koncie piętnaście stoczonych pojedynków. Zawodnik z Ukrainy z jedenastu zwycięstw, które zdobył w zawodowym MMA, osiem zanotował przed czasem, a pięć już w pierwszej rundzie walki. W KSW stoczył do tej pory dwa pojedynki. Ostatni raz walczył w październiku 2023 roku. Jego rywalem został Filip Macek, jeden z najbardziej doświadczonych i najlepszych czeskich zawodników wagi koguciej. Już na początku pierwszej rundy starcia Czech przeniósł walkę na matę, gdzie próbował poddać Ukraińca. Ten wybronił się jednak, odwrócił pozycję, sam złapał Czecha w technikę kończącą i zmusił go do poddania się, za co został wyróżniony bonusem. Po tym starciu Polishchuk zapowiedział, że wszedł do KSW na długo i że inni zawodnicy muszą na niego uważać, a fani go bacznie obserwować.
Oleksii Polishchuk ma za sobą nie tylko pojedynki nad Wisłą, ale również tytuł wywalczony w organizacji Armia Fight Night. Przygotowując się do najbliższej walki miał okazję trenować między innymi w klubie Mighty Bulls Gdynia, gdzie pracował razem z mistrzem organizacji FEN Kacprem Formelą.
Starcie Martinsa z Polishchukiem zapowiada się na efektowną konfrontację. Który jednak z zawodników wyjdzie z tego starcia jako zwycięzca? Przekonamy się już 20 stycznia na COS Torwar w Warszawie.