Norman Parke wraca do polskich freak-fightów? Wszystko na to wskazuje.

0

Foto: Prime Show MMA/ YouTube (screen)

Wczoraj na Twitterze swój powrót do polskich freak-fightów ogłosił były zawodnik takich organizacji jak: KSW, Fame MMA, czy Prime Show MMA północnoirlandzki zawodnik MMA – Norman Parke. Wydaje się, że nowym pracodawcą 36-latka będzie organizacja CLOUT MMA, która w tym tygodniu ogłosiła datę pierwszej gali nowej powstałej organizacji, w której twarzami są: Lexy Chaplin i Sławomir Peszko.

Na pewno wszyscy w świecie freak-fightów wiedzą, że Norman Parke umie się bić. W Fame MMA pokonywał między innymi takich zawodników jak: Kasjusza “Don Kasjo” Życińskiego, Piotra Szeligę, czy Popka, natomiast dla federacji Prime Show MMA, pokonał byłego zawodnika organizacji KSW – Grzegorza “Szuli” Szulakowskiego.

Jednak były zawodnik UFC ma także swoją ciemną stronę, jakim jest sprawianie problemów. Byłoby tak między innymi w KSW, gdzie potrafił na swoich mediach społecznościowych zaatakować współwłaściciela organizacji KSW – Martina Lewandowskiego, który według 36-latka nie wypłacił mu obiecanych pieniędzy za walkę z Mateuszem Gamrotem na gali KSW 53: Rehorn, która odbyła się 11 lipca 2020 roku. Jednak włodarze KSW mieli powody obniżyć wynagrodzenie Irlandczyka ponieważ Parke nie wypełnił umownej wagi, przez co walka obu panów nie toczyła się o mistrzostwo KSW w wadze lekkiej, a sam 36-latek, który wcześniej po wygranej z Marcinem Wrzoskiem na gali KSW 50 w Londynie zdobył tymczasowo ten pas, po walce z Gamrotem został mu automatycznie odebrany.

W Fame MMA natomiast Parke został wyrzucony za to, że złamał przepisy umowy zawarte z obydwoma stronami między innymi poszło o podpisanie występu na walki w organizacji Prime Show MMA, gdzie organizacja Fame MMA wyraziła zgodę tylko zgodę na stoczenie jednego pojedynku poza ich federacją, konkretnie właśnie w Prime Show MMA, gdzie miał zmierzyć się z Pawłem lub Piotrem Tyburskim. Ostatecznie Parke zawalczył z Grzegorzem Szulakowskim, co oznaczało dla organizacji ostatecznie, że Irlandczyk złamał wcześniejsze zapisy zawarte w umowie i Fame MMA 12 lipca 2022 roku postanowiła rozwiązać umowę z Normanem Parke i reprezentującym go menadżerem – Marcinem Prymkiem.

Gdyby jeszcze tego było tego mało popularny “Stormin” na dwa dni przed galą Prime Show MMA 4 postanowił w mediach społecznościowych napisać, że nie zawalczy z Adamem Oknińskim – synem Mirosława Oknińskiego- jednego z najpopularniejszych trenerów MMA w Polsce. Powodem decyzji Irlandczyka była waga rywala, który miał w dniu walki ważyć maksymalnie 100 kilogramów. Sam menadżer Adama Oknińskiego w rozmowie z “Storminem: oznajmił, że jego zawodnik miał rzeczywiście ważyć 100 kilogramów ale w dniu oficjalnego ważenia, a nie walki. Ostatecznie obie strony nie doszły do porozumienia a w zastępstwo Parka awaryjnie wszedł były mistrz KW w wadze piórkowej – Artur “Kornik” Sowiński.

Teraz wychodzi na to, że 36-latek swojego szczęścia w Polsce poszuka dla organizacji CLOUT MMA, choć na razie nic jeszcze nie jest potwierdzone, to post Irlandczyka na Twitterze, może świadczyć, że jest coś na rzeczy. Pierwsza edycja gali Clout MMA 1 odbędzie się 5 sierpnia w Hali Towar w Warszawie. Czy zobaczymy tam Normana Parke? O tym przekonamy się już niebawem.

Źródło: Stormin Norman Parke/Twitter

Dodaj komentarz