Przemysław Kowalczyk: Chciałbym zawalczyć w KSW
Podczas CAVEMMA 3 – Rave in the Cave byliśmy świadkami wielu niesamowitych pojedynków. W jednym z nich wystąpił Przemysław Kowalczyk.
Wspomniany zawodnik MMA udzielił wywiadu dla “Za Ciosem”, który przeprowadził Sebastian Szczerek. W trakcie rozmowy poruszony został temat efektownego zwycięstwa na CAVEMMA 3, współpracy z Denisem Labrygą
Jak się czujesz po zwycięstwie?
- Bardzo fajnie, szybko zakończyłem walkę. Bez szwanku, nic mnie nie boli. Delikatnie noga obita, ale nie czuć tego zbyt mocno. Przewidywałem, że rywal będzie bardzo mocno kopał. Myślałem, że go ubiję, ale odklepał i będę musiał z nim porozmawiać. Nie wiem, dlaczego tam było odklepanie. Przyjąłem cios, znalazłem się w parterze z dołu, ale szybko wstałem, walka wróciła do stójki, kilka ciosów i padł.
Sparingi z Denisem Labrygą
- No na pewno pier******* ma w tych rękach. Stójka mu bardzo dobrze idzie, ale musi trochę przemielić tych zapasów, jeśli chce faktycznie walczyć w MMA.
Gdzie byś chciał stoczyć swoje kolejne boje?
- Chciałbym stoczyć walkę w organizacji, która będzie szanować ludzi. KSW jest bardzo mocne w Polsce, więc oczywiście chciałbym u nich zawalczyć. Myślę, że Kamil Gawryjołek mógłby zajechać takiego zawodnika, jak Phil De Fries. Oczywiście ja musiałbym nieco masy nabrać, ale troszeczkę trzeba nabrać doświadczenia, więc spokojnie, na luzie.
Co jeszcze powiedział Przemek? Sprawdzajcie cały wywiad!