XTB KSW Colosseum 2 – Zapowiedź
Już w tę sobotę (3 czerwca) odbędzie się jedna z największych gal w historii KSW, XTB KSW Colosseum 2. Czemu jedna z największych? Otóż dlatego, że po raz drugi w historii Konfrontacji Sztuk Walki gala odbędzie się na największym obiekcie sportowym w Polsce, na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Pierwszą galą KSW na Stadionie Narodowym było KSW 39 (2017 rok). Wtedy frekwencja na wydarzeniu wynosiła ponad 56 tysięcy kibiców i wydaje się, że największa federacja sportów walki będzie chciała pobić ten rekord w ten weekend.
Kilka dni temu federacja ogłosiła, że zostało sprzedane już 45 tysięcy biletów. Zobaczymy czy uda się KSW pobić rekord frekwencji.
Co oprócz stadionu łączy KSW 39 z XTB KSW Colosseum 2?
Odpowiedź to zawodnicy.
Tymi zawodnikami są Mariusz Pudzianowski oraz Mamed Khalidov.
Oprócz tej dwójki zobaczymy jeszcze wiele innych gwiazd.
Wraz z Marcelem Górniakiem zapraszamy na zapowiedź oraz analizę karty walk XTB KSW Colosseum 2.
Zapowiedź XTB KSW Colosseum 2
Walka wieczoru | Main event
83,9 kg/185 lb: Mamed Khalidov #3 (36-8-2, 16 KO, 16 Sub) vs Scott Askham (19-5, 12 KO, 2 Sub)
Khalidov zmierzy się z Askhamem już po raz trzeci. W pierwszym starciu na KSW 52 górą okazał się być Anglik, który pokonał Khalidova przez jednogłośną decyzję sędziów (29:28, 29:28, 30:27). Rewanż na KSW 55 okazał się być zwycięski dla Mameda, po tym jak ten znokautował niesamowitym kopnięciem na szczękę swojego rywala i przy okazji zdobył mistrzostwo KSW w kategorii średniej. Khalidov od tamtego starcia stoczył dwie walki, jedną przegraną z Roberto Soldiciem po nokaucie w drugiej rundzie o pas KSW w kategorii średniej na KSW 65, a drugą wygraną z Mariuszem Pudzianowskim na KSW 77 (walka w kategorii ciężkiej). Askham z kolei od czasu porażki z Mamedem nie stoczył ani jednego starcia, co może być powodem dlaczego bukmacherzy stawiają go w roli underdoga.
Walka o pas kategorii lekkiej | KSW Lightweight Championship Bout
70,3 kg/155 lb: Marian Ziółkowski #C (25-8-1 1NC, 6 KO, 13 Sub) vs Salahdine Parnasse #IC (17-1, 2 KO, 7 Sub)
Jedno z trzech starć, w którym na szali jest pas mistrzowski KSW. Zarówno Marian jak i Salahdine wygrali swoje ostatnie 4 pojedynki i na XTB KSW Colosseum 2 bedą chcieli zrobić wszystko, aby zachować tą dobrą passę. Ziółkowski od momentu zdobycia pasa kategorii lekkiej obronił go skutecznie 3 krotnie. 4 obrona miała odbyć się na KSW 76 właśnie przeciwko Parnassowi, jednak miesiąc przed walką przez kontuzję kolana z walki wypadł Ziółkowski, a za niego wszedł Sebastian Rajewski, którego “Golden Boy” pokonał na KSW 71. Walka Parnasse vs Rajewski została ogłoszona jako walka o tymczasowy pas kategorii lekkiej i z tego starcia zwycięsko wyszedł Francuz, który dzięki duszeniu zza pleców stał się podwójnym mistrzem KSW (drugie mistrzostwo w kategorii piórkowej). Myślę, że większość zgodzi się ze stwierdzeniem, że starcie o pełnoprawny pas KSW w kategorii lekkiej, może być tym, które przyniesie nam najwięcej emocji w trakcie sobotniego wieczoru. Według bukmacherów faworytem tego starcia jest Parnasse, który w karierze przegrał tylko i wyłącznie jedno starcie z Danielem Torresem, kiedy to Torres znokautował go na KSW 58 i zabrał mu pas kategorii piórkowej. Salahdine zrewanżował się swojemu pogromcy na KSW 65, odzyskując pas w kategorii piórkowej, który trzyma do dziś.
120,2 kg/265 lb: Mariusz Pudzianowski #6 (17-8 1NC, 12 KO) vs Artur Szpilka (2-0, 2 KO)
Mariusz Pudzianowski to zawodnik, który od 14 lat trenuje MMA i mimo 46 lat na karku dalej toczy emocjonujące walki, jednak jak sam zapowiadał nie zostało mu już tych walk wiele. „Pudzian” ma bardzo mocne uderzenie, silne lowkicki i ogromną przewagę w obszarze zapasów, w których najbardziej powinien upatrywać swojej szansy. Mariusz w bardzo dobrym stopniu ma opanowane obalenia oraz ground & pound, a schemat, w którym były strongman najpierw obala, a później ubija w parterze rywala działał już wielokrotnie. Artur Szpilka z kolei to były już bokser, który na poziomie zawodowym walczył o najważniejsze tytuły i jak sam mówi, że w boksie osiągnął już wszystko. W tym pojedynku „Szpila” powinien bazować na swoim boksie, gdyż będzie on jego największą bronią w starciu z Mariuszem. Może również zaprzęgnąć do pracy swoje kopnięcia, jednak jest to ryzykowne ze względu na możliwy przechwyt i obalenie ze strony rywala. Artur nie trenuje parteru na tyle długo, aby być w nim wirtuozem, a wejście w parter w walce „Pudzianem” może przesądzić o wyniku walki. Faworytem starcia według bukmacherów jest Pudzianowski. /Marcel
Walka o pas kategorii średniej | KSW Middleweight Championship Bout
83,9 kg/185 lb: Paweł Pawlak #1 (21-4-1 10 KO, 3 Sub) vs. Tomasz Romanowski #2 (18-8 1NC, 7 KO, 1 Sub)
Romanowski to zawodnik genialnie ułożony boksersko, ma bardzo silną lewą rękę, używa od czasu do czasu niskich kopnięć i lubi skracać dystans. Pawlak jest zawodnikiem definitywnie lepszym w obszarze kopnięć, jest też znacznie wyższy i dysponuje większym zasięgiem. Ważną kwestią będzie dystans, w którym będzie odbywał się pojedynek. Paweł dzięki przewadze warunków fizycznych powinien utrzymywać Tomasza na dystans, dodatkowo zaprzęgając do pracy niskie kopnięcia na które „Tommy” jest podatny. Natomiast jeśli walka trafi w półdystans, wtedy już kontrolę może przejąć popularny zawodnik ze Stargardu. Jest świetny w walce z kontry, a w połączeniu z nokautującym ciosem, który posiada, może stanowić poważne zagrożenie dla Pawlaka. Warto też spojrzeć na zapasy obu panów, gdyż jeśli walka trafi na ziemię to powinien być w tym aspekcie lepszy popularny „Plastinho”. Warto wspomnieć tutaj o dobrych defensywnych zapasach Romanowskiego, które znacznie mogą utrudnić próby obaleń reprezentanta Octopus Łódź. Kondycja w tej walce również może być czynnikiem, który przechyli szalę zwycięstwa na czyjąś stronę. „Tommy” tlenowo zawsze wyglądał przyzwoicie, jednak po raz pierwszy zawalczy na dystansie 5 rund. Problemy z kondycją były już wcześniej widoczne u Pawła, szczególnie w dwóch bojach z Adrianem Błeszyńskim na galach Babilon MMA. Były to starcia mistrzowskie, a od drugiej rundy zawodnicy byli już skrajnie wyczerpani, co niezbyt dobrze świadczyło o ich kondycji. W ostatnich walkach Pawlaka kłopoty te nie były zauważalne, jednak od tamtego momentu toczył tylko starcia na dystansie 3 rund. Faworytem bukmacherów jest Romanowski. /Marcel
120,2 kg/265 lb: Arkadiusz Wrzosek (2-0, 1 KO) vs Bogdan Stoica (0-0)
Na przeciw siebie stanie dwóch zawodników, którzy swoje pierwsze kroki w sztukach walki stawiali w kickboxingu. Arkadiusz Wrzosek ma za sobą już dwie wygrane walki w formule MMA, jedną z Tomaszem Sararą w main evencie KSW 73, a drugą z Tomasem Moznym na KSW 79. Stoica natomiast na XTB KSW Colosseum 2 będzie debiutował w tej formule. Jeśli chodzi o kickboxing Stoica jest dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem, odbył 70 walk, z czego wygrał 57. Jednym z zawodników, który pokonał w kickboxingu rumuńskiego fightera był obecny mistrz UFC w wadze średniej, Israel Adesanya. Stoica jest również byłym mistrzem świata takich federacji jak WKU, czy SUPERKOMBAT. Wrzosek za to, ma za sobą 20 pojedynków w kickboxingu, z czego wygrał 14. Jest on między innymi byłym mistrzem organizacji FEN, byłym amatorskim mistrzem świata w K1, mistrzem Europy w Muay Thai itd. Jak już powiedziałem, Polak ma za sobą dwie walki w MMA, kiedy to jego rywal nie ma żadnej, co stawia go w roli faworyta tego starcia zdaniem bukmacherów. Znakiem rozpoznawczym Wrzoska jest zdecydowanie jego wzrost, mierzy on 2,01 m. Jednak nadal Arek będzie musiał uważać na zabójcze kopnięcia Stoicy, z których Rumun jest znany i przy użyciu, których znokautował nie jednego rywala. Wrzosek w sobotę będzie obchodził swoje 31 urodziny, więc na pewno chciałby sprawić sobie prezent w postaci wygranej. Jedno jest pewne, ktoś po tej walce będzie na zero z tyłu.
83,9 kg/185 lb: Michał Materla #5 (32-9, 12 KO, 13 Sub) vs Radosław Paczuski #7 (5-1, 4 KO)
W tym starciu będziemy mogli doświadczyć doskonałego spotkania „starej gwardii” z przedstawicielem „młodej krwi”. Michał Materla po raz 42 przystąpi do zawodowego pojedynku w formule MMA, a jego rywalem będzie niezwykle niebezpieczny Radosław Paczuski. Reprezentant Berserkers Team Szczecin, jest niezwykle doświadczony i mimo wieku ciągle dąży do tego, żeby toczyć świetne boje i dostarczać kibicom niesamowitych emocji. „Bijące serce KSW” potrafi uderzyć bardzo mocno, a dobre zapasy i już legendarny krucyfiks to coś na co rywale zawsze będą musieli uważać. Niestety na Michale odbijają się jego stoczone walki, a szczęka nie jest już tak solidna przez co jest narażony na nokaut, co w przeciągu ostatnich lat zdarzało się kilkukrotnie. Warto wspomnieć, iż Materla jest zawodnikiem z ogromnym charakterem do walki i dopóki będzie mógł to będzie walczył i dążył do zwycięstwa. Paczuski jest zawodnikiem, który ma ogromne doświadczenie w kickboxingu, co będzie jego niebywałym atutem. Jest również wyższy i dysponuje lepszym zasięgiem. Reprezentant Uniq Fight Club bije niesamowicie mocno, co w walce z rozbitym Michałem Materlą na pewno będzie sporą korzyścią. Warto również spojrzeć na zapasy, gdyż w tym obszarze Materla powinien upatrywać swojej szansy na wygranie pojedynku. Paczuski pokazał w potyczce z Radcliffem, iż po obaleniu potrafi szybko wstać, jednak w tym aspekcie nie został jeszcze sprawdzony przez kogoś bardziej doświadczonego, a te starcie będzie dobrą do tego okazją. Faworytem bukmacherów jest Paczuski. /Marcel
Walka zagrożona
61,2 kg/135 lb: Jakub Wikłacz #C (14-3-1, 9 Sub) vs. Werlleson Martins #3 (18-5, 6 KO, 8 Sub)
W sobotę, Jakub Wikłacz miał po raz pierwszy bronić swojego pasa mistrzowskiego w kategorii koguciej. Jednak przez to, że Martins nie zmieścił się w limicie wagowym, zostało ogłoszone, że walka Wikłacz vs Martins nie będzie walką o pas KSW w kategorii koguciej i tak naprawdę w ogóle może się nie odbyć. Nie mniej jednak warto powiedzieć parę słów o tym zestawieniu. Wikłacz stał się mistrzem po wygranej z Sebastianem Przybyszem po niejednogłośnej decyzji na XTB KSW 77. Grappler reprezentujący obecnie klub Czerwony Smok Poznań po przegranej w swoim debiutanckim starciu w KSW, z właśnie wyżej wymienionym Przybyszem, wygrał następne 4 walki i na pewno nie chce się on zatrzymywać na tym. Jego przeciwnikiem jest Werlleson Martins, który po raz drugi miał spróbować wygrać pas KSW w kategorii koguciej, po tym jak w debiucie w organizacji na KSW 69 musiał uznać wyższość Przybysza. Brazylijczyk wygrał następnie dwa pojedynki. Obaj zawodnicy są mocni parterowo, więc jeśli starcie się odbędzie możemy spodziewać się pokazu właśnie umiejętności parterowych. Faworytem starcia według bukmacherów jest obecny mistrz KSW.
EDIT: Ostatecznie walka się nie odbędzie i będzie za to inna walka.
70,3 kg/155 lb: Roman Szymański #2 (17-6, 4 KO, 4 Sub) vs Valeriu Mircea #3 (28-8-1, 12 KO, 12 Sub)
Myślę, że na spokojnie tę walkę można nazwać walką o miano pretendenta do pasa, który obecnie trzyma Marian Ziółkowski. Walkę Szymański vs Mircea widzieliśmy już na KSW 71 i wtedy górą był Polak. Szymański wygrał swoje ostatnie 4 walki, zaś Mircea, na którego ewidentnie zadziałała porażka z Szymańskim, wygrał dwie następne walki w błyskawicznym tempie, rozprawiając się między innymi z byłym pretendentem do pasa w kategorii lekkiej oraz byłym mistrzem KSW w kategorii półśredniej Borysem Mańkowskim. Rumun ostatnimi czasy pokazał swoją wszechstronność, poprzez między innymi nokaut na Mańkowskim latającym kolanem, kiedy to Mircea w swojej karierze częściej kończył swoich oponentów przez poddanie. Zdaniem bukmacherów faworytem jest Szymański.
65,8 kg/145 lb: Daniel Rutkowski #2 (15-3 1NC, 7 KO, 1 Sub) vs Adam Soldaev #6 (7-1, 4 KO, 1 Sub)
Rutek od momentu porażki z Salahdinem Parnassem wygrał dwa kolejne starcia po decyzjach sędziów. Soldaev z kolei po dwóch walkach w KSW jest niepokonany. Obaj panowie przez 6 miesięcy nie walczyli w formule MMA, ale na pewno są do walki świetnie przygotowani. Starszy Rutkowski wywodzi się z zapasów, jednak przez ostatnie 2 lata stoczył 6 walk w boksie, z czego wygrał 3 i w trakcie tych walk pokazał naprawdę dobre umiejętności stójkowe. Zobaczymy czy będzie wystarczyło mu umiejętności na świetnie dysponowanego Soldaeva, który pokazał, że w stójce jest gościem. Jeśli chodzi o parter Adama ciężko powiedzieć, czy będzie w stanie dobrze bronić obaleń Rutka, ale myślę, że jak ktoś taki jak Juras mówi o Soldaevie, że ten umie wszystko, to myślę, że można zaufać słowom Jurkowskiego. Według bukmacherów faworytem jest Rutkowski.
70,3 kg/155 lb: Maciej Kazieczko #6 (9-2, 6 KO) vs Leo Brichta (10-3 1NC, 5 KO, 4 Sub)
Panowie mieli walczyć miesiąc temu, jednak ich walka została przełożona na ten weekend. Kazieczko po przegranej z Marianem Ziółkowskim w walce o pas kategorii lekkiej wygrał dwa starcia, dodatkowo oba przed czasem. Czech natomiast od 3 lat jest niepokonany, nie tylko w MMA, ale również w kickboxingu czy muay thai. Brichta jest nie tylko dobrym stójkowiczem, ale też potrafi udusić swoich przeciwników, co pokazywał w walkach (każda wygrana przez poddanie po właśnie duszeniu). W sobotę przekonamy się czy debiutujący w KSW Czech będzie w stanie sprawić psikusa byłemu pretendentowi do pasa KSW. Według bukmacherów faworytem jest Brichta.
120,2 kg/265 lb: Krzysztof Głowacki (0-0) vs. Patryk “Gleba” Tołkaczewski (0-0)
Starcie dwóch debiutantów w formule MMA. Po jednej stronie były mistrz świata WBO w wadze junior ciężkiej. Po drugiej stronie również zawodnik, który jest znany z boksu, tyle że tego na gołe pięści. “Gleba” w Gromdzie miał bilans 5-1, zaś Głowacki w swojej karierze bokserskiej dorobił się bilansu 32-4. Głowacki potrafi przyjąć cios na głowę, co pokazał w swoich walkach bokserskich, jednak nie trenuje on MMA od dawna. Gleba z kolei może też nie walczył oficjalnych walk w MMA, jednak jest on ze środowiska ulicznego i ma tą uliczną agresję, która może dać mu przewagę w tym starciu. W tej walce kluczem do sukcesu będzie gameplan i okaże się, który z fighterów wykona go lepiej. Według bukmacherów faworytem jest Tołkaczewski.