https://www.kswmma.com/news/4932

https://www.kswmma.com/news/4932

Pierwszym polsko-czeskim starciem na gali KSW 91 w Libercu będzie pojedynek zawodników specjalizujących się w kończeniu walk przed czasem. W boju tym Adrian Dudek zmierzy się z Davidem Hoškiem. 

Adrian Dudek wejdzie do okrągłej klatki po dwóch wygranych z rzędu. Reprezentant DAAS Berserkers Team Bielsko-Biała walczył ostatni raz w październiku zeszłego roku. Jego rywalem był Lukáš Dvořák. Pojedynek rozegrała się na pełnym dystansie. Polak od początku narzucił rywalowi swój styl prowadzenia boju, przez trzy rundy mocno rozbijał Czecha w stójce i ostatecznie wygrał konfrontację na punkty. Przed tą walką Adrian wygrał konfrontację na gali Silesian MMA Challenge, a podsumowując roku 2023 w swojej karierze stwierdził:

– Dwie walki wygrane i dwie walki odwołane przez kontuzje… Jestem zadowolony, wróciłem tam, gdzie chciałem wrócić, a mianowicie do federacji KSW. Po ciężkiej połowie 2021 roku i całym 2022 myślałem, że już niestety tak się nie stanie.

Adrian zadebiutował w KSW w kwietniu 2021 roku. Wszedł do walki w zastępstwie i ostatecznie musiał uznać w niej wyższość Alexandara Ilicia. Następnie miał długą przerwę od startów i powrócił do rywalizacji dopiero w roku 2023. Teraz jest zdeterminowany, aby wygrywać kolejne walki i piąć się na szczyt swojej kategorii wagowej. Adrian ma dziś na koncie dziewięć pojedynków, z których siedem wygrał. Sześć zwycięskich walk zakończył przed czasem. Pięć razy nokautował rywali, a cztery razy robił to już w pierwszej rundzie. Raz wygrał natomiast przez poddanie.

Dla Davida Hoška walka na gali w Libercu będzie drugim starciem pod skrzydłami KSW. W polskiej organizacji zadebiutował podczas pierwszej gali w Libercu. Czech zmierzył się wówczas z wywodzącym się z zapasów Andreasem „Bane” Gustafssonem. Szwed błyskawicznie ruszył do ataku i po chwili wykonał efektowny rzut przenosząc starcie na matę, gdzie też nieco później zakończył je rozbijając rywala uderzeniami, po których sędzi zdecydował się zatrzymać pojedynek. Po starciu David był zdania, że do przerwania walki doszło zbyt szybko. Nie załamywał jednak rąk i mówił otwarcie o tym, że traktuje starcie z Gustafssonem jako świetne doświadczenie i cieszy się, że może mierzyć się z czołówką europejskiego MMA. Kolejne trzy walki Hošek stoczył dla innych organizacji i dwie z nich wygrał przed czasem. W jednej walczył o pas mistrzowski organizacji Real Fight Arena, ale musiał uznać wyższość przeciwnika.

Wywodzący się z boksu David Hošek bywa uznawany za najmocniejszego uderzacza w czeskim MMA. Zanim David zdecydował się na spróbowanie swoich sił w mieszanych sztukach walki z powodzeniem rywalizował w ringu. Występował w kadrze narodowej i był dwukrotnym mistrzem kraju. W roku 2018 zadebiutował w klatce nokautując przeciwnika już w pierwszej minucie walki. Do dziś David zawalczył w szesnastu pojedynkach, z których dziesięć wygrał, a w siedmiu posłał rywali na deski.

Starcie Adriana Dudka z Davidem Hoškiem może rozstrzygnąć się błyskawicznie. Który jednak z fighterów wyjdzie z klatki jako tryumfator? Przekonamy się już 17 lutego podczas gali KSW 91 w Libercu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *